13 lipca 2022. Hashimoto (przewlekłe limfocytowe zapalenie tarczycy) to choroba powodowana - według aktualnej wiedzy z zakresu medycyny - predyspozycją genetyczną i innymi czynnikami zwiększającymi ryzyko zachorowania. Nieleczone Hashimoto powoduje zaburzenia w produkcji hormonów tarczycy, co rzutuje negatywnie na cały organizm. Badania genetyczne w Hashimoto. Czy warto? Hashimoto a ciąża: o zmianach w organizmie kobiety i zagrożeniach. Niepłodność a choroba Hashimoto – czy mogę zajść w ciążę? Poporodowe zapalenie tarczycy dotyczy aż 1 kobiety na 10! Hashimoto a ryzyko rozwoju innych chorób autoimmunologicznych. Choroba Gravesa-Basedowa: objawy, dieta i Choroba Hashimoto – Naturalne leczenie. Leczenie obejmuje podawanie receptorów hormonów tarczycy. Nie ma naukowych dowodów na to, że naturalne metody leczenia są w stanie odwrócić niedoczynność tarczycy. Choroba Hashimoto, a ciąża? choroba Hashimoto nie jest powodem do unikania ciąży. Poradnik pacjenta” to najnowsza książka napisana przez dr n.med. Katarzynę Ślubowską, wydana przez wydawnictwo RM. Autorka jest lekarką z wieloletnim doświadczeniem. W swojej codziennej pracy przez lata obserwowała coraz szerszą grupę pacjentów, głównie kobiet, zmagających się z Hashimoto. Choroba Hashimoto jest zapaleniem tarczycy, czyli gruczołu, który wydziela hormony niezbędne do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego, przemiany materii, wzrostu kości, przebiegu dojrzewania płciowego. Choroba Hashimoto doprowadza do niszczenia gruczołu tarczycy, przez co wytwarza on coraz mniej hormonów. Lek. Aleksandra Witkowska Medycyna rodzinna , Warszawa. Test można wykonac z moczu po 14 dniach od stosunku, z krwi - po 10. Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników. Niedoczynność tarczycy spowodowana Hashimoto a ciąża – odpowiada Dr n. med. Bogdan Ostrowski. uD42q. Witam Panie Doktorze, Dwa lata temu została zdiagnozowana u mnie niedoczynność tarczycy,a dokładniej choroba Hashimoto. Od dwóch lat staram się zajść w ciążę. Oprócz zbyt wysokich poziomów hormonów tarczycy - tsh, t3, t4 miałam za wysoki poziom Prolaktyny. Dowiedziałam się że przyczyną braku ciąży jest właśnie choroba hashimoto oraz hiperprolaktynemia (rezonans wykluczyl guza przysadki mózgowej). Przez półtora roku przywracałam swoje hormony do właściwego poziomu, przyjmując euthyrox 100 oraz bromergon. Teraz, a dokładniej od grudnia 2010 wszystkie hormony mam w normie, a mimo to w ciąże nie zachodzę. Od ginekologa wiem, że pod względem ginekologicznym nie ma przeciwskazań do zajścia w ciążę. Proszę o informację gdzie jeszcze może leżeć przyczyna braku ciąży mimo wyrównanych poziomów? czy przy mojej chorobie na coś jeszcze powinnam zwrócić uwagę? czy mam szansę na naturalne zajście w ciążę? Poniżej moje wyniki: z dnia tsh - 0,886 ft3 - 2,75 ft4 - 1,39 prl - 9,45 z dnia tsh - 0,87 prl - 11,91 z dnia tsh - 1,40 prl - 83,57 Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź. Dołączył: 2009-01-20 Miasto: Almar Liczba postów: 1174 21 listopada 2014, 11:55 Witam bardzo serdecznie :*Mam pytanie do kobiet, które są chore na hashimoto, a zostały miałyście jakieś problemy w ciąży, czy dzieci urodziły się zdrowe?Nie jestem w ciąży, pytam z ciekawością, mam chorobę hashimoto i niedoczynność tarczycy, miesiąc temu się z Was rodziła naturalnie czy cc?Dziękuję z góry :** Magdailena29 Dołączył: 2014-04-09 Miasto: Białystok Liczba postów: 212 21 listopada 2014, 15:28 Kobiety po porodach siłami natury już śmigają, a po cesarce ciągle leżą i je boliMiałam cesarkę, po 10 h już swobodnie chodziłam czego nie można było powiedzieć o dziewczynach po naturalnych z mojej sali. Także różnie bywa Dołączył: 2012-05-06 Miasto: Dom Liczba postów: 614 21 listopada 2014, 17:31 jakos wizja skalpela rozcinajacego moje cialo niezbyt do mnie przemawia ;) Nie wspominajac juz o korzysciach naturalnego porodu dla tak potną, w PL bardzo ciężko jest trafić na lekarza/położną którzy nie natną krocza, a to w wielu przypadkach zrobione jest nieprawidłowo, za mocno itd., itp., pomijając już fakt że w większości przypadków w ogóle niepotrzebnie. Szczerze mówiąc to nie wiem czy poród naturalny jest taki korzystny dla dziecka jak się lekarz jeden z drugim rzuci (dosłownie) rodzącej na brzuch. Nie mam nic przeciwko porodom naturalnym ale na pewno nie w przeciętnym, polskim szpitalu bo to są rzeźnie. Dołączył: 2008-07-06 Miasto: Pod Gruszą Liczba postów: 7060 21 listopada 2014, 17:50 Elleim napisał(a):I tak potną, w PL bardzo ciężko jest trafić na lekarza/położną którzy nie natną krocza, a to w wielu przypadkach zrobione jest nieprawidłowo, za mocno itd., itp., pomijając już fakt że w większości przypadków w ogóle niepotrzebnie. Szczerze mówiąc to nie wiem czy poród naturalny jest taki korzystny dla dziecka jak się lekarz jeden z drugim rzuci (dosłownie) rodzącej na brzuch. Nie mam nic przeciwko porodom naturalnym ale na pewno nie w przeciętnym, polskim szpitalu bo to są mnie na szczescie nie tna jak nie trzeba i na brzuch sie nie rzucaja z tego co wiem :) Ale sporo kolezanek rodzilo w Polsce i nie wszystkie byly ciete i na pewno nikt sie na nie nie rzucal (az sie wlos jerzy na glowie jak sie takie historie slyszy!), wiec albo mialy takie szczescie albo idzie ku lepszemu... Dołączył: 2011-09-08 Miasto: Gdańsk Liczba postów: 27090 21 listopada 2014, 21:03 Gocha96 napisał(a):Matyliano napisał(a):zdecydowanie jest lepiej urodzic naturalnie. i dla matki i dla dziecka. jesli sadzisz, ze przez chora tarczycę zrobią Ci cesarkę, to się mylisz :) - nie piszę tego, broń boże, złośliwie :) W prywatnej klinice zrobią. no jak ktoś ma 6000 na poród to kto zabroni :) ale prywatne szpitale nie mają zaplecza dla takich dzieci i jak są jakieś komplikacje to posyłają do normalnego szpitala... czyli karetka i stracony cenny czas. ja bym nie ryzykowała, ale jak kto woli :) Dołączył: 2011-09-08 Miasto: Gdańsk Liczba postów: 27090 21 listopada 2014, 21:06 mysz57 napisał(a):Elleim napisał(a):I tak potną, w PL bardzo ciężko jest trafić na lekarza/położną którzy nie natną krocza, a to w wielu przypadkach zrobione jest nieprawidłowo, za mocno itd., itp., pomijając już fakt że w większości przypadków w ogóle niepotrzebnie. Szczerze mówiąc to nie wiem czy poród naturalny jest taki korzystny dla dziecka jak się lekarz jeden z drugim rzuci (dosłownie) rodzącej na brzuch. Nie mam nic przeciwko porodom naturalnym ale na pewno nie w przeciętnym, polskim szpitalu bo to są mnie na szczescie nie tna jak nie trzeba i na brzuch sie nie rzucaja z tego co wiem :) Ale sporo kolezanek rodzilo w Polsce i nie wszystkie byly ciete i na pewno nikt sie na nie nie rzucal (az sie wlos jerzy na glowie jak sie takie historie slyszy!), wiec albo mialy takie szczescie albo idzie ku lepszemu...ja rodziłam w pl i było spoko :) bylam cięta, ale prawidłowo, nic nie bolało w trakcie i nikt mi się nie rzucał na brzuch ani nic z tych rzeczy. moje koleżanki też " rodziły po ludzku " Dołączył: 2013-02-26 Miasto: Pułtusk Liczba postów: 1813 21 listopada 2014, 23:18 ja miałam 2 cc, Po pierwszej chodziłam już na drugi dzień (13,20 przyszła na świat córka, nakazane 6 godzin leżenia plackiem, a później była noc, więc dalej spałam), z drugim dopiero wstałam i zaczęłam żyć po 2 tygodniach. W obu przypadkach cc były ze wskazań lekarskich. Planujemy z mężem trzecie dziecko. Chciałabym rodzić sn, po tym całym trudzie przytulić maleństwo. Dołączył: 2009-01-20 Miasto: Almar Liczba postów: 1174 22 listopada 2014, 09:24 Bardzo dziękuję dziewczyny za odp :) poród naturalny to dla mnie strach, moja koleżanka mi opowiadała że jej koleżanka (znam ją z widzenia od dziecka) urodziła naturalny, ale z początku nie mogła urodzić i chciała cc, ginekolog nie zgodził się że ma dalej rodzić, długo długo i udało się ale dziecko już chore bo było już za długo, leży na wózku, nic nie mówi, nie może chodzić, nie umie pisać, nie umie sama jeść, po prostu nic, a ma 4 latka :( wolę CC dla dziecka, rozumiem że po CC będzie masakra ale przez 2 tygodnie? da się wytrzymać... moja przyjaciółka miała CC i jest zadowolona, druga koleżanka naturalny to był dla niej koszmar, a druga ciąża CC i była zadowolona. vitalijka23 Dołączył: 2014-04-26 Miasto: Warszawa Liczba postów: 7453 22 listopada 2014, 13:47 przecież na rozcięcie trzeba podpisać zgodę - więc jak ktoś nie chce to nie potną. Tylko że w większości przypadków (jak nie we wszystkich) i tak się "pęka". Dołączył: 2010-01-08 Miasto: Jaworzno Liczba postów: 2552 15 stycznia 2015, 15:47 wczoraj dowiedziałam się , że mam Hashimoto , a mam 13 letnią córę i 2,5 letniego synka ;) 3 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 5441 Zarejestrowany: 16-01-2014 18:26. Posty: 30 IP: 10 lutego 2014 14:04 | ID: 1079669 Czy wiecie na czym polega choroba Hashimoto i jakie są jej objawy? Na to i wiele innych pytań szukajcie odpowiedzi w tym artykule: Ostatnio edytowany: 10-02-2014 14:05, przez: Paulina22 1 szydelko Zarejestrowany: 13-02-2014 13:28. Posty: 683 18 lutego 2014 17:59 | ID: 1083935 Niedawno dowiedziałam się że choruję na a mam 60 4 razy bez moje też mają przeciwciała przeciwciała 39lat nie może mieć dzieci mimo że chormony tarczycowe ma w 37lat w wieku 25 lat miał nadczynność obecnie myślalam że mam nadczynność bo jestem nadpobudliwa ale mam się na badań skłoniło mnie uczucie ciągłego zmęczenia bez powinnam skłonić moją młodszą dwójkę dzieci do badania robiłam odpłatnie bo lekarz rodzinny może zlecic na NFZ jest nieosiągalny tym bardziej gdy nagle poczujesz się zainteresowała mnie dieta,równięż dlatego że ostatnio przytyłam,mam też niepochamowaną ochotę na słodycze. 2 Sonia Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15. Posty: 112846 18 lutego 2014 19:51 | ID: 1083946 O kurka... Szydełko, Twoja wypowiedź podsunęła mi moje przemyślenia, które zległy w pamięci- gdzieś... Muszę to przemyśleć.. Witam, od ponad roku mam Hashimoto. Przyjmuję euthyrox 75. Dawka ustalona dlatego,ze chce zajsc w ciaze. Miesiac temu robilam badania TSH - na poziomie 0,9 - spadlo z poziomu 3,2. Jednak zajscie w ciaze od wielu miesiecy wydaje mi sie niemozliwe. 2 lata temu mialam obumarla ciaze - bez znalezienia przyczyny pomimo sekcji i wielu badan. Prosze o informacje, czy przy Hashimoto jest szansa zajsc w ciaze i urodzic zdrowe dziecko? Na jakie badania powinnam zwrocic uwage. Czy mimo spadku TSH moze przeszkadzac np poziom antytpo? Rok temu był na poziomie powyżej 1000, teraz nie zlecano mi badań,ale zastanawiam się, czy może tu coś jest na rzeczy. Czy Hashimoto da sie wyleczyc? Wszedzie pisza,ze nie, ale ... gdzies natknelam sie na informacje,ze jest taka mozliwosc. KOBIETA, 33 LAT ponad rok temu Nacięcie krocza podczas porodu redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Niedoczynność tarczycy i Hashimoto a badania przed ciążą – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska Czy mam jeszcze szansę na zdrową ciążę? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Jakie mam szansę na zajście w ciążę i urodzenie zdrowego dziecka? – odpowiada Czy mam szansę na zdrową ciążę po laparoskopii? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Bezpieczne zajście w ciążę przy Hashimoto i niedoczynności tarczycy – odpowiada Dr n. med. Michał Kusiński Czy mam szansę na zdrową ciążę w tej sytuacji? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Powiększony poziom TSH na początku ciąży u 29-latki z chorobą Hashimoto – odpowiada Lek. Jarosław Maj Niedoczynność tarczycy i Hashimoto a szanse na zdrową ciążę – odpowiada Dr n. med. Andrzej Sawicki Jaki wpływ na ciążę może mieć niedoczynność tarczycy? – odpowiada Mgr Joanna Wardenga Jak leczyć chorobę Hashimoto? – odpowiada Lek. Tomasz Budlewski artykuły Mam 22 lata od 3 lat choruję na problemy z tarczycą i Hashimoto, biorę Euthyrox, różne dawki 50, 50+25 zalezy od wyników. Niedawno dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Bardzo się boję, bo wizytę u endokrynologa mam dopiero pod koniec lutego i stad moje pytanie: czy moja choroba moze zaszkodzic dziecku? czy mam przyjmowac euthyrox normalnie???? Czasem zdarza mi sie zapomniec o tabletce dlatego boje sie ze moje wyniki nie sa idealne. Nie wiem co robić, prosze o pomoc. Kornelia22 Cytuj

choroba hashimoto a ciąża forum